czwartek, 13 września 2012

Smaki lata...

Ja tu tylko na chwilkę;)
Podczas, gdy siostry Misako znajdują się na różnych etapach tworzenia, naszła mnie nieodparta ochota na ciasto drożdżowe. Takie babcine, pyszne. I poniewaz moja babcia jest  2500km stąd, musiałam się za nie wziąźć ja sama. Tak więc, pomaszerowałam do ALDI po mrożone owoce leśne i upiekłam ciacho.
Teraz leżakuje w kuchni i stygnie..ale długo tak wytrzyma, hahaha!;)

Dobra, lecę i wysyłam Wam buziaczki i fotkę ciachunia!
Papap;)))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz